czwartek, 28 grudnia 2017
Kinetics part 1
Cześć po dłuższej nieobecności :) To, że ostatnio rzadziej publikuję na blogu nie znaczy, że blog przestaje istnieć ... takie pytanie mi ostatnio zadano :) Po prostu obowiązki jakie na mnie spadły zweryfikowały wszystko, włącznie z czasem jaki poświęcam na blogowanie. Jak widzicie na Insta, paznokcie maluje nadal i wrzucam zdjęcia ... niestety na napisanie posta brakuje czasu. Nie lubię robić niczego po łebkach, jeśli nie mam wystarczająco dużo czasu, żeby coś sensownego napisać wolę tego nie robić wcale niż zamęczać Was paplanina bez sensu.
To tyle w kwestii mojego być albo nie być w blogosferze. Wracamy do paznokci :) Dzisiaj pokazuje Wam lakier Kinetics, który ostatnim czasem pokochałam okrutnie. Wiem lakiery Kinetics nie należą do najtańszych, ale ja znalazłam w sieci hurtownie która sprzedaje je po ... 8 zł :) Fakt, wybór kolorów jak dla mnie, jest niewielki ale ktoś kto ma zdecydowanie mniejsza kolekcje lakierów znajdzie dla siebie na prawdę świetne kolory. Mój to khaki podbite szarością o nawie Whisper and Wind. Na zdjęciu widzicie kolor lekko przekłamany, bardziej pistacjowy ale w realu jest piękny.
Stemplowałam lakierem Moyra przeznaczonym do odbijania wzorów przy użyciu folii transferowych lub pyłków. Pisałam już na jego temat, wiec tym razem nie będę się nad nim rozwodzić. Odsyłam tutaj.
Wzór odbity przy pomocy powyższego lakieru pokryłam złotym pyłkiem, tez firmy Moyra. Jak widzicie w słoiczku pyłek jest czysto złoty, natomiast na paznokciu złoto jest ciemniejsze. Jest to efekt nakładania pyłku na czarną wersje lakieru do stempli. Zapewne położenie na białym tle byłoby lepsze, ale niestety nie mam tego lakieru w wersji białej :(
Wzór pochodzi z płytki Moyra Textures o numerze 53. Są tam przeróżne wzorki, wszystkie piękne i jest ciekawostka ... dwa okienka inne niż pozostałe, bo bez wytłoczonego wzoru. Jedno jest do zrobienia ombre a drugie do równoległego położenia dwóch kolorów z widoczną pod spodem bazą. Nie wiem jak to prościej wytłumaczyć, ale płytka z takimi bajerami trafiła mi się pierwszy raz.
Widzicie te dwa okienka ... to już wiecie o co mi chodzi :) Na koniec jeszcze jedna fotka a ja zapraszam na kolejny post. Mam nadzieje, że jesteście jeszcze ze mną?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pewnie, że jesteśmy :D Świetne mani ❤️
OdpowiedzUsuńJa posłuchałam Twojej rady i zamówiłam u Mikiego 🎅 biały lakier. Właśnie nałożyłam na niego ... też złoty pyłek :p Wyszło bardzo fajnie :) Ale za nic w świecie nie mogę na nim stemplować :( Odbija mi się tylko na części wzoru :(
Rozumiem, że nie możesz stemplować pyłkiem ? ja rzadko stempluje pigmentami wolę wzór odbić przy pomocy lakieru Moyra i na to nałożyć pyłek. Oczywiście lakier bazowy musi być całkowicie suchy inaczej pyłek bedzie i na nim a tego nie chcemy.
UsuńCoś mi się w tym komentarzu potaśtało :p Z pyłkiem jest ok, robię tak jak Ty, folią nie mogę stemplować, nie odbija mi się na całości wzoru :(
UsuńOk, czyli wzór z płytki odbijasz na paznokciu za pomocą lakieru Moyra ... tego klejącego ... i potem jak chcesz na niego nałożyć folię transferową to nie wszędzie Ci chwyta ta folia ? Czy tak ? Jeśli tak to spróbuj dosłownie w parę sekund po odbiciu wzoru już przykładać folię, moze za długo czekasz i drobniejsze elementy zdążą wyschnąć i nie ma na nich przyczepności. Na stemplu oczywiście wzór odbija sie w całości ? Ja nakładam folię na cały paznokieć i delikatnie wygładzam przejeżdżając opuszkiem po paznokciu. Jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby coś sie nie odbiło tak jak trzeba.
UsuńJa sobie od bloga na czas świąt zrobiłam przerwę :) potrzebowałam odłączenia się od sieci a mani wyszło ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, taka przerwa jest potrzebna żeby spojrzeć świeżym okiem na to co robimy.
UsuńTeż zakochałam się w lakierach kinetics ♥ Twoje zdobienie super...nie próbowałam jeszcze stemplowania pyłkami....może w końcu się skuszę!
OdpowiedzUsuńNa pierwszy raz proponuję odbić stemple lakierem Moyra do folii transf i na to nałożyć pyłek. Ja tak robię i mam pewność ze wzór będzie idealnie widoczny i w całości pokryty pyłkiem czy pigmentem.
UsuńFajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńTez mi się podoba. Niby mam tych lakierów mnóstwo ale ten kolor chyba został przeze mnie niedoceniony. A jest śliczny :)
UsuńWłaśnie się zastanawiałam gdzie się podziewasz ;) Muszę sobie jakiś pyłek sprawić koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńOgrom obowiązków w pracy niestety skutecznie odciągnął mnie od blogowania ... ale zaczynam powoli dochodzić do normalności :)
Usuńfajnie ze wrocilas, bardzo fajne mani
OdpowiedzUsuńDziekuję :)
Usuń