Moyra part 3

Cześć :) Dzisiaj na paznokciach recenzja nowości firmy Moyra a mianowicie lakieru do stemplowania folia transferową lub pigmentami. Takie cudo trafiło mi się w ostatniej paczce współpracowej. Powiem szczerze, ze byłam lekko przerażona jak tego cudaka mam używać. Ale od czego jest YouTube i filmy ze stylizacjami Moyra ... podpatrzyłam i jestem zakochana.

Lakier dostajemy w czarnej, matowej buteleczce. Dlaczego w czarnej? zapewne dlatego żeby lakier pod wpływem promieni słonecznych czy tez światła dziennego nie stracił swoich właściwości.

Sposób w jaki nim stemplujemy nie odbiega absolutnie od zwyczajowego. Jedyna różnica to ta, ze lakier ten jest lepki niczym klej. Żeby odbić wzór przy pomocy folii transferowej należy chwile odczekał po nałożeniu wzoru... przynajmniej ja tak robię ... aby lakier lekko podsechł i dopiero wtedy przyklejamy folie którą od razu możemy odrywać  ... wzór na pewno idealnie pokryje się folia. Nie ma opcji, ze coś się nie odbije jak to czasem bywa ze zwykłym klejem do folii.

Odbić tym lakierem możemy każdy, nawet najdrobniejszy wzór. Na zdjęciu powyżej widzicie folie w kolorze srebrnym, która ma mega lustrzany połysk. Widać jak palce odbijaj się w niej niczym w lustrze.

Jako wzór wybrałam sobie listki z drobnymi detalami, po to aby zobaczyć czy takie niuanse jak żyłki na listu czy cienkie łodyżki tez się odbija. I jak widać wszystko odbiło się bez zarzutu.

W kolejnym poście postaram się Wam pokazać jak stempluje się przy pomocy pigmentów albo jak nakładamy pigment na ten właśnie lakier. Jeszcze jedna uwaga, chyba najwalniejsza ... lakier bazowy musi być idealnie suchy żebyśmy mogły zacząć stemplowanie. W przeciwnym wypadku folia zamiast odbić się tylko na wzorze, odbije się również na wilgotnym lakierze ... a tego byśmy nie chciały.

Wszystkie produkty do stylizacji paznokci kupicie w sklepie NBS KOSMETYKA PROFESJONALNA . Zapraszam :)