Lodowe trio

Cześć :) Dawno mnie tu nie było, ale jak już Wam pisałam, moje zawodowe życie wywróciło się do góry nogami. Jeśli nie wiecie o czym mówię to odsyłam do poprzedniego posta. Moje plany odnośnie publikowania postów w miarę regularnie tzn. jeden post w tygodniu chyba spaliły na panewce. Mam taki zapiernicz, że ostatnio chodziłam z jednym mani 8 dni. Nie mogłam już patrzeć na różowe paznokcie ale nie miałam czasu ich zmywać. Przychodziłam do domu, coś wrzucałam " na ruszt" i padałam na pysk. Dzisiaj się  trochę wcześniej " ogarnęłam " wiec pisze.

Bohaterem dzisiejszego posta jest śliczna pistacjowa, a może raczej lodowa, trójka. Dwa z nich to Sophiny a jeden to Kaleidoscope. Ale po kolei ... pierwszy Sophin to lakier z kolekcji Blue Lagoon o numerze 364 i nazwie Tropical Splash. Wykończenie to połyskująca satyna w kolorze morskiego turkusu.

Drugi Sophin, to dobrze Wam znany i pokazywany u mnie już niejednokrotnie, lakier o numerze 300 z kolekcji Sand Effect i jak sama nazwa mówi ma wykończenie piaskowe. Odcień identyczny z poprzednikiem, ale napakowany błyszczącym brokatem.

Lakier którym stemplowałam to Kaleidoscope 304 Frosty Morming który odcieniem jest kropka w kropkę odzwierciedleniem dwóch poprzednich kolorów. Powiem Wam, że nawet nie przypuszczałam ze mam w swoich zbiorach takie zgrane kolorystycznie lakiery. Ale to dobrze takie monochromatyczne mani, ale o diametralnie różnym wykończeniu, wygląda bardzo fajnie. I chwyta za oko :)

Wzór pochodzi z płytki Moyra Nature 32. Jest na niej kilkanaście różnorodnych wzorów które nie sprawiają nam kłopotu podczas stemplowania. Co myślicie o takich kombinowanych paznokciach ? Niby jeden kolor a różne faktury. Mnie się podobały i fajnie mi się je nosiło. Zapraszam na zdjęciowy spam i do zobaczenia ... mam nadzieje, że niebawem.

P.S. Wiecie, że 14 lipca blog obchodzi drugie urodziny ? Miałam takie plany w związku z tym wydarzeniem ... ale cóż chyba muszę to odłożyć w czasie. Może rozdanie jakie dla Was miałam przygotowane zorganizuję przy innej okazji.

Mam nadzieję ze jednak ktoś przeczytał te moje dzisiejsze wypociny a tzn ze jeszcze o mnie pamięta ;)