I znowu na niebiesko ...

Cześć :) Dawno mnie tu nie było, przepraszam ale choroba niestety przejęła dowodzenie w moim domu. Najpierw syn potem ja. Już jest prawie dobrze i postaram się wrócić do regularności w blogowaniu. Mam tyle lakierów do pokazania ... A wracając do tematu ... Głównym bohaterem dzisiejszego posta jest piękny błękitny lakier Kaleidoscope z kolekcji Dream About Spring o numerze 04 i nazwie First Snowdrop. Nie jest to czysty błękit, jest po brzegi naładowany milionem granatowych drobinek. Daje na paznokciach efekt z gatunku "pieprz i sol" z delikatnie wyczuwalna chropowata faktura. Kryje po dwóch cienkich warstwach, schnie szybko ( nie nakładałam przyspieszacza żeby nie zakryć chropowatej powierzchni ) i zmywa się bez najmniejszego problemu. Błękit pod stemplem to pokazywany już Bell Hypoalergenic nr 046, lakier tak na dobrą sprawę, jednowarstwowy, ale jak zwykle u mnie, widzicie dwie cienkie warstwy. Do stempli użyłam granatowego Sophina z kolekcji Blue Lagoon o numerze 366 Midnight Misterious. Nie spodziewałam się, że będzie tak pięknie stemplował. Wzór pochodzi z płytki MoYou London Doodles 03 ze wzorami pięknych rozet. Te pazurki nosiłam w czasie mojego spotkania z Elizą i gdyby nie urwany paznokieć, nie zmyłabym tak szybko tego mani. Polecam Wam lakiery z serii Kaleidoscope, przetestowałam już wszystkie które kupiłam, z tej serii oczywiście i są genialne. Moje drugie po Sophinach. Jedyny minus to koszt wysyłki ze sklepu El corazon ale jest na to sposób ... zakupy dwa razy do roku kiedy sklep oferuje darmowa dostawę. Jak Wam się podoba takie mani ? Macie El corazony w swoich zbiorach?