" Daj mi spokój "

Cześć :) Witam w marcu moje piekne :*  Dziś na pazurkach kolejny Orly Breathable. Tym razem jest to piękny fiolet Give me a break. Wbrew nazwie, nie dałam mu spokoju, wręcz przeciwnie dołożyłam mu potrójne stemplowanie.

Mimo mojej niechęci do tego koloru postanowiłam go kupić. Upolowałam go na wyprzedaży u Magdy z bloga Redheadnails i dobrze zrobiłam, bo kolor jest piękny choć przyznam szczerze, mam już taki w swoich zbiorach. Pamiętacie o jakim lakierze mówie ? Jeśli nie przypomnę o tym na końcu posta.

Lakier kładziemy na paznokcie bez bazy i bez topu, bo formuła lakieru na to pozwala. Jest to seria lakierów oddychających i pielęgnujących nasze paznokcie, wiec aby cenne składniki zawarte w lakierze mogły swobodnie przenikać do płytki, nie stosujemy bazy. Lakier nie odbarwia ani płytki ani skórek i zmywa się bez problemu.

Na dwóch paznokciach widzicie pokazywany już na blogu Sophin 77 z kolekcji Vinyl. Możecie go zobaczyć TU. Piękny, przybrudzony szarak stanowi idealny duet z energetycznym fioletem.

Do wystemplowania wzoru użyłam lakieru Kaleidoscope ST 84 Manatee który ma prawie identyczny odcień co Sophin, no może lekko wpada w liliowe tony ale tylko wtedy gdy się dobrze przyjrzymy.

Drugi kolor którym stemplowałam to właśnie Orly. Lakiery są doskonale napigmentowane i świetnie nadają się do stempli. Trzeci stemplak to złoto od Avonu które jest moim nr jeden wśród złotek.

Wzór pochodzi z płytki Moyra Sweet Dreams która ma przepiękne, delikatne, kwiatowe wzory. Męczę te płytki już od jakiegoś czasu ale są tak doskonałe, że bija na głowę wiele innych firm. Jestem na kupnie kolejnych, wiec liczcie się z lawiną Moyrowych paznokci. Płytki dostaniecie w sklepie NBS

Jak Wam się podoba takie stemplowanie kilkoma lakierami ? Mnie bardzo, już kiedyś miałam się za to zabrać bo podpatrzyłam na kilku blogach, że efekty są niesamowite.

Zapraszam na resztę zdjęć a na końcu małe porównanie kolorystyczne Orlika z identycznym kolorem firmy ... no właśnie ;)

I czas na porównanie ... Orly Breathable 

i Sophin 51

I jak? są mega podobne, no może Sophin jest bardziej nasycony a może to tylko inne ustawienie aparatu powoduje ta minimalna różnicę :)