czwartek, 27 kwietnia 2017

Kinektics Solar Gel


Cześć :) Dzisiaj pazurki w wersji mrocznej. Lubię bardzo czerń, grafit, granat, popiel na paznokciach. Zresztą nie tylko na paznokciach. Mama zawsze krzyczy " czy Ty nie możesz ubrać coś żółtego, różowego, jasnego? " nie mogę, bo nie lubię ciuchów w jasnych kolorach i nawet nie mam ich zbyt wiele. Natomiast ciemnych o tak ... Ale nie o ciuchach tu mowa tylko o pazurach, wiec przejdźmy do sedna :)


Lakierem wiodącym w całym zdobieniu jest mój nowy nabytek czyli Kinetics Solar Gel Fallen Angel w kolorze stalowej szarości. Lakier jest naładowany milionem drobinek które pięknie połyskują w słonku.


Lakiery Kinetics do złudzenia przypominają lakiery hybrydowe. Nie wymagaj utwardzenia w lampach, ponieważ utwardzają się pod wpływem światła słonecznego. Wysoka jakość sprawia, ze utrzymują się na paznokciach do 10 dni ( zmyłam po 6 bo mi się znudziły, ale były w stanie idealnym ).


Do wykończenia zalecane jest użycie Topu Solarnego który zdecydowanie przedłuży trwałość i nada wysoki połysk. Jest tez odporny na wszelkiego rodzaju zarysowania. Ale bez dedykowanego mu topu tez jest super.


Dla przełamania szarości na jednym z paznokci jest holo od Sophin Cosmetics o numerze 206. Na temat tego lakieru rozpisywałam się nie raz, wiec nie będę się powtarzała. Jeśli chcecie przypomnieć sobie co o nim myślę zapraszam do zakładki Sophin Polska gdzie znajdziecie ten lakier jak i wiele innych które miałam przyjemność recenzować.


Na drugim akcentowanym paznokciu jest biel GR i czarne piegi. Piegi kupiłam w lokalnej hurtowni kosmetycznej, zresztą Kinketicsy tez, nie wiedziałam, że mam taka pod nosem. Raj dla lakieromaniaczek, szczególnie tych hybrydowych :) Jak widzicie piegi trzymają się nieźle nawet na moich wypukłych paznokciach. Lekko odstawały ale nie powodowało to odrywania się ich od płytki.


Jak Wam się podoba takie kombinowane mani ? bo mnie bardzo, a w ogóle to dawno nie miałam na paznokciach takiego ascetyzmu kolorystycznego. Ostatnio coś poszłam w kierunku pasteli czy bardziej żywych kolorów a przecież takie tez są ok i to niekoniecznie zimą czy jesienią. Zapraszam na resztę zdjęć i czekam na komentarze :) Do zobaczenia w kolejnym poście :*







7 komentarzy:

  1. Genialne mani, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Był taki mroczny okres w moim życiu, kiedy nosiłam tylko ciemne ciuchy i tylko ciemne paznokcie, dlatego takie klimaty są mi dosyć bliskie ;)
    Śliczna kombinacja :) Piegi - wbrew kolorom - nadają słodkości całości :p Bardzo mi się podoba <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham ciemne ciuchy nadal i chyba mi nie przejdzie. Pastele tylko w dodatkach ubraniowych lub biżuterii :)

      Usuń
  3. Bardzo fajny mix. Podoba mi się taka kolorystyka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz bo dzięki temu trafię do Ciebie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...