Holo duet walentynkowy

Cześć :) Walentynki tuż tuż wiec na blogach jest coraz więcej propozycji walentynkowych zdobień. Moje Walentynki mają szczególnie znaczenie. Siedemnaście lat temu na świat przyszło moje największe szczęście i największa miłość ... mój syn. I jak co roku to właśnie urodziny a nie typowe walentynkowe zwyczaje mają dla mnie największe znaczenie. Zresztą na temat miłości i mężczyzn wolę milczeć niż ściągnąć na siebie gniew brzydszej części społeczeństwa ;) Wracając do paznokci rządzi dzisiaj holo duet i stemple. Jako bazę wybrałam piękny Sophin 206 który już znają wszyscy i który wywołał ostatnio dyskusje na FB. Nie będę się powtarzać o jego właściwościach bo pisałam o nich TU drugi holos to Colour Alike 495 Maltanka w szafirowym kolorze idealnie nadającym się do stempli z względu na swoje bezbłędne krycie. Wzór serduszkowy odbiłam przeźroczystym stemplem z blueberrystore.pl. Znalazłam wreszcie stempel którym potrafię się posługiwać i który jest idealny gdy chcemy równo i precyzyjnie odbić wzór. Myślałam żeby stemple dać na wszystkie paznokcie ale jak zwykle stanęło na dwóch akcentowanych. Kolorystyka nietypowa dla święta zakochanych bo ani grama czerwieni tu nie znajdziecie jest natomiast ukochany kolor mojego walentynkowego solenizanta czyli niebieski. Podoba Wam się takie zestawienie i Walentynki bez czerwieni? Miałam Wam jeszcze napisać ze poprzedni mani zmyłam zmywaczem Sophin ... chciałam go przetestować i dzięki uprzejmości Rusłany stało się to faktem. Zmywacz jest bez acetonu, nie wysusza paznokci ani skórek. Wystarczy przyłożyć płatek nasączony zmywaczem i lakier schodzi bez pocierania, nawet ten z brokatem lub innymi drobinkami. Zapraszam na zdjęcia...

                              Dziękuję firmom Sophin Polska i Cosmo Art za możliwość testowania produktów