Sophin 206 super holo

Cześć :) Dziś na paznokciach super holo czyli Sophin 206. Lakier otrzymałam w ramach programu ambasadorskiego od firmy Cosmo Art głównego dystrybutora lakierów Sophin na Polskę. Jest to trzeci w kolejność z czwórki lakierów które wybrałam do testów. Lakier należy do kategorii Prisma i daje efekt holo linearnego. Cóż ja Wam mogę o nim powiedzieć ...no chyba tylko to, że takiego nietypowego lakieru jeszcze nie miałam. Dlaczego nietypowy skoro jest to srebrny holoś jakich wiele ...no nie do końca. Owszem efekt holograficzny jest i to bardzo mocny, drobinki pięknie się układają na paznokciu w tęczę ale wykończenie, aplikacja i cała otoczka to już jest pazurowe Kilimandżaro. Aplikacja łatwa i przyjemna ale tylko dla tych z Was które potrafią bardzo szybko operować pędzelkiem po płytce, zapytacie dlaczego ? Dlatego, że lakier wysycha szybciej niż malujemy...przy mojej długiej płytce musiałam ostro machać żeby nie narobić smug i żeby ładnie pokrył płytkę. Dwie warstwy i jest ok ale małe ostrzeżenie ...jeśli nie jesteście posiadaczkami idealnie gładkiej płytki to ten lakier bezlitośnie obnaży wszystkie niedoskonałości i choć byście nałożyły dziesięć warstw ( bez obaw wszystkie wyschną błyskawicznie) to i tak wszelakie bruzdy, nierówności czy rozwarstwienia będą widoczne. Więc albo dajemy go na srebrną bazę i spieszymy się z malowaniem albo dajemy podkład wyrównujący który znajduje się w ofercie Sophin cosmetics TUTAJ. Trzeba uważać na jeszcze jedną rzecz, mianowicie lakier ma dziwną właściwość tzn. jeśli coś pójdzie nie tak z malowaniem ( pędzelek nie dojedzie tam gdzie trzeba itp ) nie ma możliwości poprawiania bo lakier po prostu zejdzie z paznokcia. Musimy poczekać aż wyschnie i nakładać kolejna warstwę. Lakier po wyschnięciu ma wykończenie satynowe i wtedy efekt holo jest bardzo mocno widoczny, ale jeśli ktoś lubi błysk na paznokciach to spokojnie może nałożyć na niego top. Holo znika na moment ale po wyschnięciu topu wraca. Jako towarzystwo dla Sophin 206 widzicie lakier który dostałam od Ani z bloga Rozmaitości kosmetyczne w boxie Mikołajkowym, mianowicie Bourjois So Laque 24 Rouge escarpin. Ni to czerwień ni to róż...kolor śliczny mocno napigmentowany ale barwiący niemiłosiernie wszystko wokół paznokcia i zapewne samą płytkę. Bez bazy ani rusz. Na burżujka dałam naklejki snieżynki a na holosia cyrkonie. Całość w klimacie świątecznym, bardzo elegancka ale nie nachalna. Zapraszam na fotki.... uwaga chyba przesadziłam z ilością...ale co tam...oglądajcie :)

Dobrnęłyście do końca ? I co o nim myślicie ? Czekam na Wasze komentarze.

                   Dziękuję firmom Sophin cosmetics i Cosmo Art za możliwość testowania produktów