Cześć :) Kochane moje czy można się uzależnić od lakierów do paznokci ? Można ... i ja się uzależniłam, zafiksowałam, zwariowałam, nazwijcie to jak chcecie, na punkcie lakierów Sophin. Komuś może się wydać, że to co pisze na temat Sophinów to peany pod publikę, to marketing szeptany, jak to nazwały Panie ekspertki z pewnego opiniotwórczego portalu, to tzw "coś za coś" nic bardziej mylnego. Te lakiery są warte każdej ceny, są profesjonalnym produktem który z powodzeniem możemy używać w domu do samodzielnego pomalowania paznokci. Do momentu poznania Sophinów miałam swojego faworyta w lakierowym świecie ... Rimmele a jakże, i nadal je lubię ale to Sophiny rządzą. Dzisiaj znów są na paznokciach w pięknym trio. Żeby nie było, że tylko lakiery są ekstra to pod lakier i na lakier też poszły Sophiny. A teraz po kolei ... Sophin 337 to pomarańcz wpadający w brzoskwinie albo na odwrót, który pokazywałam TUTAJ, Sophin 184 ukochany, najpiękniejszy szarak o którym pisałam TUTAJ i nowy kolor w kolekcji czyli Sophin 335 w kolorze mango z oranżowymi tonami. Trio pozornie nie pasujące do siebie bo brzoskwinia i mango to odcienie ciepłe i nijak mają się do zimnego szarego ale naklejka która dałam na paznokieć akcentowany wymusza takie zestawienie. Naklejki dostałam od Anastazja.net i są to jedne z najlepszych naklejek w moich zbiorach. Pochodzą z kolekcji Mini i maja numer 17. Zobaczycie same że naklejka jest dokładnie w kolorach lakierów. Więc nie miałam wyjścia ... choć równie dobrze mogłam zastosować tyko jeden z kolorów i też byłoby ok. Chciałam zaszaleć i zaszalałam :) Fajnie wyszło ... co o tym sądzicie? Jak przesadziłam to naprostujcie mnie :P Jeszcze słówko o odżywce i topie ... odżywka to Oxygen hardener, tlenowy utwardzacz który pozwala paznokciom oddychać a top to Super fast quick dry ekspresowy wysuszacz. Oczywiście Sophin ;) Zapraszam na zdjęcia ...
Dziękuję Sophin Polska, Cosmo Art i Anastazja.net za możliwość testowania produktów
Jak dobre lakiery, ładne kolory, fajna jakość to nic dziwnego, że same zachwyty :) ja jeszcze Sophin nie mam, ale bardzo mnie kusza te lakiery :)
OdpowiedzUsuńTo czas najwyższy to zmienić, zaglądaj do mnie bo szykuje rozdanie z Sophinami :)
UsuńŚliczne są te kolorki, a Twoje paznookcie??:) Po prostuu bajka, piękny kształt, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńObserwuje!! :* i zapraszam do mnie :) jeżeli mój blog spodoba Ci się tak jak Twój podoba się mnie to zaobserwuj :)
Och dziękuję za miłe słowa, oczywiście zajrzę do Ciebie :)
UsuńŚwietne połączenie kolorów *_* Całość idealnie ze sobą współgra :) Perfekcja Violu :**
OdpowiedzUsuńDzięki kochana, ale do perfekcji jeszcze ciut brakuje ;)
UsuńŚliczne pazurki, Sophinki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo nie jestem sama w tym uwielbieniu ... ciesze się :)
UsuńŚliczne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńsliczne zdobienie a lakierami Sophin zarazaz i to okrutnie :DDDD
OdpowiedzUsuńAle to taka śliczna zaraza :* Ciebie tez dopadło i bardzo dobrze ;)
UsuńUdane zestawienie :) zółto pomarańczowy lakier podoba mi się najwięcej :)
OdpowiedzUsuńDzięki Lucy ... na żywo jest jeszcze ładniejszy :)
UsuńŚwietne zgranie kolorów. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo ... dzięki :)
UsuńTen nowy 335 wygląda baaaaardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńNa paznokciach jeszcze fajniej, aparat trochę przekłamał kolor :)
Usuńdużo sie dzieje ale wszystko pasuje do siebie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda jest kolorowo :)
UsuńAhh zazdroszczę gromadki Sophinow :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńPerfect combination!
OdpowiedzUsuńThank you :*
UsuńŚliczne mani :)
OdpowiedzUsuń