Sophin 306 i P2 Techno Chrome

Cześć :) Dzisiaj na paznokciach różowo, księżniczkowo, cukierkowo ... Tak tak, wreszcie moje paznokcie wystąpiły w różowej stylizacji. Nie przepadam za tym kolorem ale skoro dorwałam taki śliczny metalic to nie pozostało mi nic innego jak znaleźć mu towarzystwo. Nie wiem dlaczego dopiero teraz je pokazuje, z tego co kojarzę to chyba pół roku przeleżało na dysku ;)

O Sophinie 306 pisałam przy okazji TEGO zdobienia i jeśli tam zajrzycie to zobaczycie, jak bardzo lakier który dajemy w sąsiedztwie Sophina potrafi zmienić jego tonację kolorystyczna.

Drugi lakier który widzicie to P2 Techno Chrome o metalicznym wykończeniu. Zimny róż wpadający w fuksję który sprawił ze Sophin przybrał odcień chłodnego różu a nie jak w poprzednim zdobieniu gdzie jego barwa wpadała bardziej w nudziako-róż.

Lakiery P2  z kolekcji chrome są idealne do stemplowania. Nie sprawiają żadnych trudności, fajnie odbijają na jasnej bazie jak również na ciemnej. Są oczywiście przypadki słabszego napigmentowania ( np. zielony) które nie dają tak wyraźnego efektu, no ale czy zawsze stemple muszą być mega widoczne ? Chyba nie ...

Jak zauważycie pod metaliczne lakiery trzeba mieć perfekcyjnie gładką płytkę, bo skubańce wyciągną na wierz wszystkie niedoskonałości. Ja na nieszczęście jeden paznokieć mam lekko pobrużdżony i to widać dość znacznie pod lakierem metalicznym.

Wzór kwiatowy pochodzi z płytki MoYou London Pro Collection XL-10 która oczywiście na zdjęciu nie wystąpiła, a jakże, a którą kupiłam od przyjaciółki z Instagrama.

Zaskoczę Was ... to jest ostatnie zdjęcie ... tak, tak więcej nie mam i nie pytajcie dlaczego. Nie zaproszę do oglądania reszty zdjęć, choć raz odsapniecie od fotograficznego spamu ;) Pragnę jeszcze nadmienić ze te śliczne metaliki dostałam od najcudowniejszej kobiety jaką dane mi było spotkać na swojej lakierowej drodze a mianowicie od Elizy ... tych lakierów mam więcej, nie tylko ten jeden dostałam. Zajrzyjcie do Elizy na bloga jeśli jeszcze tego nie zrobiłyście ... warto :)